Hej kochani!
Jeśli obserwujecie mnie na instagramie, to dobrze wiecie, że dokładnie dwa tygodnie temu zrobiłam tatuaż. Jest to mój pierwszy tatuaż. Myśl o zrobieniu tatuażu chodziła po mojej głowie, odkąd ukończyłam 18 lat, ale nie chciałam, żeby była to pochopna decyzja. Tatuaż jest obrazkiem na całe życie, dlatego warto dobrze się zastanowić czy na pewno tego chcemy. Oczywiście jest sposób, aby usunąć tatuaż, ale jest to bardzo drogie i po tym zabiegu zostają blizny. Bardzo długo zastanawiałam się nad wzorem, bo prawie trzy lata. Jakiś czas temu zmieniłam się, zmieniłam tok myślenia oraz uporządkowałam swoje życie. Jednym słowem mówiąc, zaczęłam żyć od nowa. Pomyślałam, że jest to bardzo dobry pomysł na zrobienie tatuażu. Taka duża, gruba postawiona kreska. Tatuaż, który zrobiłam, jest znakiem raz na zawsze odcięcia się od przeszłości. Zanim poszłam do studia tatuażu, przemyślałam to trzy razy.
Chwilę się zastanawiałam, czym kieruje się w życiu i już wtedy wiedziałam jaki wzór chcę mieć. Odkąd pamiętam, podążam przez świat z maksymą „carpe diem” i te dwa słowa postanowiłam sobie wytatuować. Obok tych słów dodałam motylka, który również ma bardzo ważne dla mnie znaczenie.
O zrobieniu tatuażu zaczęłam myśleć na poważnie w kwietniu. Pewnego dnia postanowiłam porozmawiać z mamą co myśli na ten temat. Była do tego pozytywnie nastawiona. Powiedziała, że jest to bardzo dobry pomysł tym bardziej, gdy się dowiedziała jakie znaczenie będzie miał mój tatuaż. W maju postanowiłam napisać do dziewczyny, która się tym zajmuje. Tak się składa, że jest to znajoma mojej rodziny, więc mogłam czuć się wyluzowana. Gdy napisałam do niej w maju, to wolny termin był dopiero 12 lipca. Więc w tym dniu się zapisałam. Nikt o tym nie wiedział oprócz mojej mamy. Mój brat o tym nie wiedział, moja przyjaciółka o tym nie wiedziała ani nikt z rodziny i znajomych. Przez dwa miesiące ukrywałam to w tajemnicy, co prawda było ciężko, ale się udało. W dniu tatuażu byłam bardziej zestresowana rozmową z tatuażystką niż samym robieniem tatuażu. Najpierw razem z Ulą obgadałyśmy wzór, czcionki, wielkość oraz kształt. A potem zabrała się do pracy. Jeśli chodzi o ból, to zależy od człowieka oraz od miejsca, w którym będzie znajdował się tatuaż. Jeśli chodzi o mnie, to myślałam, że będzie bolało bardziej. Więc nie ma czego się bać. Robienie tatuażu nie trwa długo. Czasami się zastanawiam czy rozmowa na temat wzoru oraz przygotowywanie miejsca nie trwało dłużej. Jestem bardzo zadowolona z efektu, ta dziewczyna jest genialna, ma talent plastyczny i robi sztos, jest dobra w swoim fachu!
Dużego doświadczenia w tatuażach nie mam, ale postanowiłam napisać jeszcze jeden wpis na temat pielęgnacji oraz wszystko dokładnie opisać. Jak to wygląda, ile kosztuje i co należy wiedzieć przed pójściem do studia. Przed zrobieniem tatuażu bardzo dużo o tym czytałam, oglądałam i się tym interesowałam, więc jakąś tam wiedzę posiadam i chętnie nią się z wami podzielę!
A czy wy macie jakieś tatuaże? A może planujecie zrobić? Opowiadajcie w komentarzach, a ja chętnie się dowiem! Do następnego!
Jeśli obserwujecie mnie na instagramie, to dobrze wiecie, że dokładnie dwa tygodnie temu zrobiłam tatuaż. Jest to mój pierwszy tatuaż. Myśl o zrobieniu tatuażu chodziła po mojej głowie, odkąd ukończyłam 18 lat, ale nie chciałam, żeby była to pochopna decyzja. Tatuaż jest obrazkiem na całe życie, dlatego warto dobrze się zastanowić czy na pewno tego chcemy. Oczywiście jest sposób, aby usunąć tatuaż, ale jest to bardzo drogie i po tym zabiegu zostają blizny. Bardzo długo zastanawiałam się nad wzorem, bo prawie trzy lata. Jakiś czas temu zmieniłam się, zmieniłam tok myślenia oraz uporządkowałam swoje życie. Jednym słowem mówiąc, zaczęłam żyć od nowa. Pomyślałam, że jest to bardzo dobry pomysł na zrobienie tatuażu. Taka duża, gruba postawiona kreska. Tatuaż, który zrobiłam, jest znakiem raz na zawsze odcięcia się od przeszłości. Zanim poszłam do studia tatuażu, przemyślałam to trzy razy.
Chwilę się zastanawiałam, czym kieruje się w życiu i już wtedy wiedziałam jaki wzór chcę mieć. Odkąd pamiętam, podążam przez świat z maksymą „carpe diem” i te dwa słowa postanowiłam sobie wytatuować. Obok tych słów dodałam motylka, który również ma bardzo ważne dla mnie znaczenie.
Znaczenie tatuażu
Carpe diem dosłownie oznacza, chwytaj dzień. Namawia do korzystania z każdej danej nam chwili. Cieszeniem się życiem tu i teraz. Bez odwracania się za siebie i patrzenia w przeszłość. Życie nie jest usłane różami, czasami zdarzają się porażki, oraz gorsze dni. Carpe diem oznacza również przyjmowanie porażek i rozczarowań godnie i z dobrą postawą. Być zadowolonym ze swojego życia, a porażki traktować jako pouczenie i nowe doświadczenie.
Motyl jest symbolem przemiany wewnętrznej i zewnętrznej. Poradzenie sobie z życiowymi trudnościami i rozpoczęcie nowego życia. Motyle ogólnie wyrażają metamorfozę, istotną zmianę, nasze odrodzenie oraz piękno.O zrobieniu tatuażu zaczęłam myśleć na poważnie w kwietniu. Pewnego dnia postanowiłam porozmawiać z mamą co myśli na ten temat. Była do tego pozytywnie nastawiona. Powiedziała, że jest to bardzo dobry pomysł tym bardziej, gdy się dowiedziała jakie znaczenie będzie miał mój tatuaż. W maju postanowiłam napisać do dziewczyny, która się tym zajmuje. Tak się składa, że jest to znajoma mojej rodziny, więc mogłam czuć się wyluzowana. Gdy napisałam do niej w maju, to wolny termin był dopiero 12 lipca. Więc w tym dniu się zapisałam. Nikt o tym nie wiedział oprócz mojej mamy. Mój brat o tym nie wiedział, moja przyjaciółka o tym nie wiedziała ani nikt z rodziny i znajomych. Przez dwa miesiące ukrywałam to w tajemnicy, co prawda było ciężko, ale się udało. W dniu tatuażu byłam bardziej zestresowana rozmową z tatuażystką niż samym robieniem tatuażu. Najpierw razem z Ulą obgadałyśmy wzór, czcionki, wielkość oraz kształt. A potem zabrała się do pracy. Jeśli chodzi o ból, to zależy od człowieka oraz od miejsca, w którym będzie znajdował się tatuaż. Jeśli chodzi o mnie, to myślałam, że będzie bolało bardziej. Więc nie ma czego się bać. Robienie tatuażu nie trwa długo. Czasami się zastanawiam czy rozmowa na temat wzoru oraz przygotowywanie miejsca nie trwało dłużej. Jestem bardzo zadowolona z efektu, ta dziewczyna jest genialna, ma talent plastyczny i robi sztos, jest dobra w swoim fachu!
Czy będę tego żałować?
Myślę, że nie! Mój tatuaż jest wyjątkowy, ma dla mnie bardzo duże znaczenie oraz był przemyślany. Ten temat również obgadałam z najbardziej zaufaną osobą i miała podobne zdanie do mojego. Niektórzy obawiają się, jak to będzie wyglądało w przyszłości. Dla mnie nie ma znaczenia, jak to będzie wyglądało za kilka lat, ponieważ nie wybiegam w przyszłość tak daleko. Chcę korzystać z życia, z chwili obecnej, a co będzie w przyszłości, to jest mało ważne. Liczy się to, co jest tu i teraz!Dużego doświadczenia w tatuażach nie mam, ale postanowiłam napisać jeszcze jeden wpis na temat pielęgnacji oraz wszystko dokładnie opisać. Jak to wygląda, ile kosztuje i co należy wiedzieć przed pójściem do studia. Przed zrobieniem tatuażu bardzo dużo o tym czytałam, oglądałam i się tym interesowałam, więc jakąś tam wiedzę posiadam i chętnie nią się z wami podzielę!
A czy wy macie jakieś tatuaże? A może planujecie zrobić? Opowiadajcie w komentarzach, a ja chętnie się dowiem! Do następnego!
Bardzo podoba mi się Twój tatuaż. Ja jeszcze rok temu chciałam tatuaż z ludzikiem przeskakującym przez kłody, a teraz myślę, że zainspiruję się Luką i jeśli się zdecyduję to będą to daty.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Muszę przyznać, że Twój tatuaż bardzo mi się podoba. Motylek wyszedł świetnie!
OdpowiedzUsuńTatuaży nie mam i nie mam zamiaru robić, gdyż nie potrzebuję go na swoim ciele,
ale do tatuaży nic nie mam :) Pozdrawiam!
wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo ładny. 😊
OdpowiedzUsuńJa mam jeden tatuaż na stopie. I więcej nie planuję.
OdpowiedzUsuńSuper ten tatuaż bo to słowa które nie wyjdą z mody. Ja też planuje swój pierwszy tatuaż już od dłuższego czasu mam nadzieję że w końcu się uda!
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Ładny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre wykonanie, motylek jest mistrzostwem :D Podoba mi się, zarówno tatuaż jak i Twoje podejście- nie ma co wybiega 50 lat do przodu, skoro nawet nie wiemy co wydarzy się jutro :D
OdpowiedzUsuńU mnie coraz częściej pojawiają się myśli o tatuażu, co prawda myślę o karku i aparacie. Twój bardzo fajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńhttps://maaddami.blogspot.com/
Piękny motyl <3 Ja zrobiłam w czerwcu już 4 tatuaż i również jest to motyl. Piękny i inspirujący wpis. Ja na razie nie planuję więcej tatuaży, ale ze mna wszystko się zmienia. Warto wyrażać siebie na wszystkie sposoby.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby Tobie się podobał :) Ja mam 7 tatuaży, część mniejsza a część sporych rozmiarów i uwielbiam każdy. Nie każdemu z pewnością się podobają, ale ja je kocham bo są częścią mnie, tworzą i zostały stworzone z historii, wydarzeń, różnych sytuacji. Traktuję je jak swojego rodzaju dzieło sztuki, ale znowu tatuaże zawsze mi się podobały więc to była tylko kwestia czasu w moim wypadku :)
OdpowiedzUsuńMam dwa i wiecej w planach:) kocham tatuaze
OdpowiedzUsuńYes, I follow you on GFC, follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://bubasworld.blogspot.com/
Najważniejsze, żeby być pewnym swojego wyboru. Ja mam dwa - na dłoni i za uchem.I nie mam zamiaru ich usuwać :D A w planach są kolejne znaki.
OdpowiedzUsuńrebellek.wordpress.com
OMG i love your new tattoo!!
OdpowiedzUsuńwww.styledays.pt
Sama od dłuższego czasu zastanawiam się nad zrobieniem tatuażu... gdzie? Najbardziej inspirujące są dla mnie te w okolicach obojczyka! :)
OdpowiedzUsuńTwój również bardzo ładnie się prezentuje. Fantazyjna czcionka i ten motylek tworzy zwarty, przemyślany projekt.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładny! Ja już 5 lat myślę o tatuażu i powiem szczerze, że coraz bliżej jestem do tego by go zrobić :)
OdpowiedzUsuńTwój tatuaż jest przepiękny :) Mnie też kusiło od dłuższego czasu na tatuaż, aż w końcu zrobiłam! Mam napis na żebrach i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
Masz cudowny tatuaż, bardzo mi się podoba, osobiście tatuaży mieć nie mogę.
OdpowiedzUsuńhttps://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/
Chciałabym mieć tatuaż, ale taki subtelny i mały. Zawsze ciągnęło mnie w stronę nieba, chmur, gwiazd i planet. Może to będzie coś z tym? Twój tatuaż prezentuje się świetnie. Tatuażystka naprawdę ma talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Piękna czcionka ! u mnie też minęło trochę czasu zanim zdecydowałam się zrobić pierwszy tatuaż.Teraz mam dwa małe i planuje następne dwa ;-) bo to uzależnia :-)
OdpowiedzUsuńhttps://beautybookbyme.blogspot.com/
what an amazing post :) I am new blogger, would you like to follow each other on gfc?
OdpowiedzUsuńhttps://styleoflifet.blogspot.com/
Bardzo ładny tatuaż podoba mi się, ja sama od dłuższego czasu myślę nad tatuażem ale do póki co nie jestem w pełni przekonana jaki dokładnie ma być.. a gdy już się zdecyduje chce mieć pewność ze to właśnie ten. :)
OdpowiedzUsuńPiękny tatuaż, też bym chciała, ale bardzo się boję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Mam 3 tatuaże- pierwszy zrobiąłm dokładnie w 21 urodziny- miał dla mnie znaczenie symboliczne- zresztą każdy kolejny po nim też miał. Planowałam tatuaż od 11 roku życia i wiedziałam juz wtedy,ze pierwszy zrobię majac lat 21. Dziś mimo,ze się zarzekałam, po tym pierwszym nic więcej nie zrobię mam 3 i myśle o kolejnym :-P
OdpowiedzUsuńTatuaż bardzo mi się podoba i słowa w nim zawarte bardzo motywują do działania.
OdpowiedzUsuńCarpe diem często mówię sobie w głowie gdy tracę wszystkie siły do życia.
Osobiście jeszcze nie mam tatuażu, chyba nadal nie jestem do nich w stu procentach przekonana.
Pozdrawiam,
frydrychm.blogspot.com
Bardzo ładny tatuaż :)
OdpowiedzUsuńUważam, że ten tatuaż jest po prostu przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń